Kserowanie książek a prawo
Kserowanie książek to domena głównie uczniów i studentów. Widać to po rozmieszczeniu punktów ksero, bez których nie może się obyć żadna uczelnia. Do powielania naukowych publikacji, we fragmentach lub w całości, kusi cena oraz szybkość realizacji usługi. Co jednak mówi prawo o tym procederze?
Kserowanie podręczników czy też innego rodzaju dzieł pisanych jest legalne, lecz tylko do własnego użytku. Należy jednak pamiętać, iż kilkukrotne powielanie lub skanowanie książki, a następnie udostępnianie jej np. w serwisach internetowych (typu chomikuj.pl) podlega karze z tytułu złamania praw autorskich. Grożą za to takie sankcje jak: grzywna, a także ograniczenie lub pozbawienie wolności do lat dwóch. Mówi o tym ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, której treść wyrażona jest głównie w art. 23- „Dozwolony użytek chronionych utworów”. Można zatem kserować książki bez zezwolenia ich twórców, lecz wyłącznie w celu osobistym, bez rozpowszechniania powielonych pism.
Kopiowanie dzieł pisanych niesie straty przede wszystkim dla wydawnictw. Według Stowarzyszenia Twórców Dzieł Naukowych i Technicznych w Polsce kseruje się 5 mln stron (90% to publikacje naukowe). Wydawnictwa nie zawsze mogą oskarżyć osoby fizyczne o nielegalne rozpowszechnianie publikowanych przez nich treści, lecz punkty ksero czy portale internetowe- już tak. Rzadko jednak bywają one osądzane, ponieważ uznaje je się za czyny o niskiej szkodliwości społecznej.
Wydawcy książek od lat próbują ograniczyć nielegalny proceder kopiowania ich publikacji. Ich działania skupiają się np. na wynajęciu agencji detektywistycznej, prowadzeniu akcji uświadamiających typu „Ksero to zero” czy wysyłaniu listów do władz danej uczelni informujących o łamaniu przez nich prawa w wyniku zezwolenia na umieszczanie na terenie szkół punktów ksero.
Ludzie, szczególnie ci studiujący, kserują książki, aby zaoszczędzić (do 45% niższe koszty niż zakup nowego dzieła) lub pozyskać niedostępną powszechnie pozycję. Powielane treści pochodzą głównie z bibliotek, choć nie każda tego rodzaju placówka pozwala na kserowanie podręczników. Część z nich dostępna jest wyłącznie na miejscu, ale i tę formę można obejść np. fotografowaniem stron bądź zeskanowaniem ich podręcznym skanerem.
W 2012 roku Polska Izba Książki wpadła na pomysł walki z nielegalnym kopiowaniem książek, w tym przede wszystkim podręczników. Ma to zapewnić umieszczanie na trzeciej stronie okładki danej książki specjalnej informacji skierowanej do jej czytelników. Ma ona mówić o tym , że dzieło pisane można pożyczyć, zeskanować czy skserować, lecz nie jest ono przeznaczone do masowej dystrybucji, a nad jego napisaniem i wydaniem pracował sztab ludzi, którzy zasługują na wynagrodzenie. Czy jednak ta informacja będzie skuteczna w walce z masowym, nielegalnym kopiowaniem książek i nie będzie tylko zwykłą walką z wiatrakami, tego dowiemy się w przyszłości.